Instrumente
Ensembles
Genres
Komponiste
Presteerders

Lirieke: Post Regiment. Czarzły. Dość.


Patrze w ich oczy zamglone
Obledem
Gdy tratuja jedni drugich
W pogoni za szczesciem
Zakladaja nowe konta
Licza procenty
Uzaleznia ich od siebie pieniadz
Przeklety swiety
Licza przeliczaja
Kupuja sprzedaja
Chocby zlotem srali
Chca byc bardziej bogaci
Trzesa im sie rece
Chca wciaz coraz wiecej i wiecej
Daja tylko wtedy
Kiedy sie oplaca
Obrastaja w przedmioty
Zludzenia
Oblakani niewolnicy
Licytuja kto najbardziej sie zblizy
Do granic nasyceni
Kiedy bedzie dosc
Patrze w ich twarze
Robia to co pieniadz kaze
Chciwosc slady zostawia jak ospa
Biegna w kolo w kolo
W pogoni za mirazem
Nie pozwala im odpoczac
Ich chora ambicja
A ty czego chcialbys wiecej
Wieksze mieszkanie
Nowszy samochod
Czy modniejsze ubranie
Gdy juz masz wszystko
Jakbys nie mial niczego
Bo nie masz nic prawdziwego